Nawiązując do wywiadu z reprezentantem związku Efling, M. Andreiną Edwards Quero, w firmie Ræstitækni ehf. który ukazał się w wiadomościach telewizyjnych RÚV 14 lutego, Efling pragnie przekazać następujące informacje:
W marcu 2024 r. kierownictwo Ræstitækni zaczęło ingerować w pracę Andreiny jako reprezentanta związku i zachowywać się wobec niej krytycznie. Wyrażało się to m.in. w następujący sposób:
- Skontaktowano się z Eflingiem i oskarżono Andreinę o rozpowszechnianie fałszywych informacji wśród współpracowników, bez żadnego uzasadnienia dla postawionych jej oskarżeń.
- Andreina została wezwana na spotkanie z trzema przełożonymi, gdzie poinformowano ją, że nie powinna bezpośrednio kontaktować się ze swoimi współpracownikami w kwestiach płacowych i że będzie musiała uzyskać na to zgodę przełożonego. Jest to naruszenie praw pracowniczych.
- Andreina otrzymała od przełożonych polecenie poinformowania współpracowników o tym, że przekazała im fałszywe informacje. Co jest nieprawdą i nie ma na to żadnych dowodów.
- Przełożeni nie zezwolili na udział Andreiny w kursie Eflingu dla reprezentantów związku, co jest niezgodne z umowami zbiorowymi.
- Tego samego dnia, w którym Andreina zorganizowała spotkanie personelu, aby poinformować kolegów o ich prawach i zaoferować pomoc Eflingu, dwóch jej kolegów zostało zwolnionych. Oboje byli przyjaciółmi Andreiny i wypowiadali się na temat warunków pracy i kwestii praw w firmie.
- Prawnik Eflingu uzgodnił ustnie z Ræstitækni, że Andreina otrzyma przedłużony urlop macierzyński z powodu choroby. Ræstitækni nie wywiązało się ze złożonej obietnicy, co jest niezgodne z prawem.
Ræstitækni naruszyło układy zbiorowe w wielu obszarach
Efling wielokrotnie prosił o spotkania z przedstawicielami firmy Ræstitækni i dane dotyczące organizacji pracy w firmie, bezskutecznie. Finalnie SA zobowiązało się odpowiadać za firmę od kwietnia 2024 r. popierając jej stanowisko.
W Ræstitækni pracuje ponad 30 członków Eflingu. Większość pochodzi z Wenezueli i mówi tylko po hiszpańsku. Jeżdżą między zakładami pracy i muszą tego samego dnia dokończyć sprzątanie w aż 13 różnych lokalizacjach na terenie stolicy. Są monitorowani za pomocą sprzętu GPS. W ciągu dnia pracownicy nie mają dostępu do toalet ani stołówek. Ich dzień pracy jest tak zorganizowany, że nie mają przerwy na posiłek.
Pracownicy Ræstitækni muszą ukończyć pracę w określonym czasie, często przy dużej wydajności pracy. Nazywa się to pracą w trybie TMP (pracą mierzoną czasem), za którą należy płacić wyższą o 20% stawkę godzinową. Żaden pracownik Ræstitækni nie otrzymuje odpowiedniego wynagrodzenia.
Pomiary, które Efling zlecił zagranicznemu ekspertowi, pokazują, że wykonanie pracy wymaganej przez Ræstitækni nie jest możliwe z żądaną prędkością. Pomiary pracy Andreiny wykazały, że jej praca powinna wynosić 190%, natomiast praca zgodna z układami zbiorowymi wynosi 100%.
Audyt BHP przeprowadzony w miejscu pracy Andreiny, po tym jak zaszła w ciążę wykazał, że „bardzo rzadko ma ona bezpieczny dostęp do toalety” i „dlatego ma w samochodzie miskę, do której oddaje mocz”. Właściciel firmy oświadczył 14 lutego w wiadomościach RÚV, że nie był tego świadomy, mimo że sama firma zleciła przeprowadzenie audytu i wysłała go prawnikowi Eflingu.