Przewodnicząca i wiceprzewodnicząca Eflingu wystosowały oświadczenie dotyczące komentarzy podsekretarza Gissura Péturssona, o pracownikach obcego pochodzenia, w których twierdził on, że byłoby lepiej się tych pracowników pozbyćW panelu dyskusyjnym w hali uniwersytetu Háskóli Íslands w miniony piątek, odbyła się rozmowa dotycząca emigracji i warunków pracy osób o obcym pochodzeniu na islandzkim rynku pracy. Wydarzenie zorganizowane zostało w związku z prestiżowym projektem Hreyfanleiki og þverþjóðleiki á Íslandi (Mobilność i międzynarodowość na Islandii), za który organizatorzy zasługują na wszelkie pochwały. Dyskusja ta odbyła się po oświecającym wykładzie holenderskiego socjologa Heina de Hassa, a panel składał się z naukowców i reprezentantów ruchu pracowniczego, a także pracodawców. Większość uczestników uważnie odbierała słowa, jednakże nie tyczy się to przedstawiciela rządu.‘’Czy tłumaczenie jest poprawne? Gdzie ja jestem?’’ To były pytania postawione przez Dovelyn Rannveig Mendoza, ekspertkę do spraw formowania polityki w zakresie emigracji, kiedy usłyszała ona komentarze Gissura Péturssona, podsekretarza do spraw socjalnych, który uczestniczył w dyskusji w zastępstwie Ministra Spraw Społecznych i Dzieci, Ásmundura Einara Daðasona.Nie tylko Dovelyn nisko oceniła komentarze i zachowanie Gissura podczas tego spotkania. Powodem tego, był fakt, że jego komentarze były zupełnie niezgodne z podstawowymi założeniami dyskusji – ludzie obcego pochodzenia pracujący na Islandii są ludźmi, i jako ludzie są też objęci umową, na którą większość osób w tym kraju się zgadza, umową o społeczeństwie dobrobytu.Nastroje względem pracowników obcego pochodzenia z komentarzy Gissura można podsumować jak następuje:Łatwo jest się ich pozbyć i to jest dobra rzecz! Zaoferowaliśmy im lekcje islandzkiego, ale ci ludzie nie mają ochoty, aby się uczyć języka! Dlaczego mielibyśmy się nimi opiekować – z tego co my wiemy, oni niedługo wyjeżdżają!Tego typu nastawienie opiera się na braku szacunku do ludzi obcego pochodzenia i podążają za komentarzami publikowanymi przez członków partii Miðflokkurinn. W nawiązaniu do swojego doświadczenia z pracownikami obcego pochodzenia na Bliskim Wschodzie, Dovelyn Rannveig porównała słowa podsekretarza do poglądów osób rządzących Jordanią i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i ich nastawienia względem zagranicznych pracowników.Te komentarze sprowokowały niechęć i złość wśród publiczności i członków panelu. Hein de Hass bezpośrednio zaadresował podsekretarza, podkreślając błędy popełnione w innych państwach, gdzie kontrybuujący do społeczeństwa zagraniczni pracownicy byli ignorowani i wykluczani.Niestety, Efling musi radzić sobie z wieloma poważnymi przypadkami, gdzie prawa zagranicznych pracowników były brutalnie i systematycznie naruszane. Jako podsekretarz do spraw społecznych i były dyrektor Urzędu Pracy, Gissur ponosi wiele odpowiedzialności w tym zakresie. W swojej pracy, reprezentanci Eflingu byli świadkami zachowań i uwag podobnych powyższym komentarzom, w których podsekretarz lekko podchodzi do dobrobytu ofiar i priorytetyzuje możliwą deportację pracowników ponad rozwiązania i szczegółowe dochodzenie w sprawie naruszeń.To, co zostało opisane tutaj, ale też wspomniane przez Sabine Leskopf po piątkowym spotkaniu, wskazuje na to, że obecny podsekretarz powinien zostać zdyskwalifikowany z pracy w przypadkach dotyczących pracowników zagranicznych. Minister, Ásmundur Einar Daðason, który mianował podsekretarza na tę pozycję i jest politycznie odpowiedzialny, w odpowiedzi na zapytania twierdzi, że nie został odpowiednio poinformowany na temat tego, co powiedział jego reprezentant podczas spotkania.Autorki potępiają komentarze i zachowanie podsekretarza, Gissura Péturssona, i wzywają Ásmundura Einara Daðasona, do objęcia odpowiedzialności w tym zakresie.Sólveig Anna Jónsdóttir, przewodnicząca Związku Zawodowego EflingAgnieszka Ewa Ziolkowska, wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Efling