Komisja negocjacyjna Eflingu do spraw negocjacji z magistratem Reykjaviku złożyła komitetowi negocjacyjnemu miasta propozycję w czwartek, 16 stycznia. Media skupiły się głównie na kwocie dodatku grudniowego, ale nie jest to główny aspekt tej propozycji, ani najbardziej paląca kwestia dla komisji negocjacyjnej Eflingu. Głównym elementem propozycji jest skorygowanie płac najniżej zarabiających pracowników miasta.Cztery podwyżkiPierwszym i najważniejszym jest fakt, że propozycja Eflingu zgadza się na implementację podwyżek w stawkach płac zgodnie z duchem tak zwanej Umowy o Poprawie Jakości Życia, co oznacza, cztery coroczne podwyżki na sumę 90 tysięcy koron podczas trwania umowy.Jednakże, ta podwyżka sama w sobie nie jest wystarczająca, aby zaadresować okoliczności, w których znajdują się nisko zarabiający pracownicy miasta Reykjavik. Ci pracownicy nie mają, w odróżnieniu od pracowników na prywatnym rynku pracy, możliwości do podwyższenia swoich płac poprzez indywidualne negocjacje o podwyżki i bonusy, co dzieje się na prywatnym rynku pracy, gdzie jest duże zapotrzebowanie na pracowników. Dodatkowe godziny i płaca za nadgodziny nie są dostępne, na przykład, dla większości członków Eflingu zatrudnionych przez miasto Reykjavik. Częstokroć pracownicy o niskich zarobkach biorą dodatkowe godziny za płacę w stawce nadgodzinowej, co jest ich jedyną opcją na utrzymanie się, jednak ta opcja jest niedostępna dla wielu członków Eflingu zatrudnionych przez miasto Reykjavik.Korekta płacMiasto Reykjavik zredukowało usługi publiczne po kryzysie ekonomicznym, co sprawiło, że sytuacja pracowników miasta pogorszyła się. Okres dobrobytu, który nastąpił, nie rozwiązał tego, ponieważ spowodował on wzrost miejsc pracy na rynku prywatnym, do których zwrócili się pracownicy z przedszkoli. Ponownie, to spowodowało presję na najniżej zarabiających pracownikach, tych bez profesjonalnej edukacji, których odpowiedzialność za utrzymanie przedszkoli przy życiu ciąży na nich jeszcze bardziej.Większość z pracowników przedszkoli to kobiety, a opieka nad dziećmi jest pracą, którą kobiety wykonywały przez stulecia bez wynagrodzenia. Spuścizna tej sytuacji jest wciąż widoczna, ponieważ obecne władze miejskie nawet teraz oczekują, że kobiety będą opiekowały się dziećmi za płace niewystarczające osobie prywatnej na Islandii do związania końca z końcem. Ironicznie, te same władze w innych okolicznościach twierdzą, że wspierają równość i walkę o wyzwolenie kobiet.Powyższa sytuacja spowodowała, że duża część kobiety w Reykjaviku musi żyć na granicy biedy i pracować pod niezmierną presją powodującą, że niepełnosprawność staje się prawdziwym zagrożeniem, kiedy zbliżają się one do wieku średniego.W celu zniwelowania tej sytuacji, komisja negocjacyjna Eflingu złożyła propozycję reformy, opartą na idei ówczesnej burmistrz Reykjaviku, Steinunn Valdís Óskarsdóttir, z roku 2005, polegającej na implementacji korekty płac głównie wykonywanych przez kobiety. Burmistrz uważała to za naturalny krok w kierunku zaadresowania nierówności pomiędzy płciami, a komisja negocjacyjna Eflingu się z nią zgadza.Implementacja składa się ze zmiany obecnie dostępnego algorytmu kalkulującego płace dla pewnych kategorii zawodów. To umożliwi korektę płac dla najniższych kategorii płacowych – im niższa płaca, tym wyższa podwyżka.Powyżej przedstawiono wynagrodzenie miesięczne zgodnie z nowym algorytmem, Najniższa linia jest zgodna z obecnym algorytmem, a dwie linie ponad nią są zgodne z algorytmem zgodnym z propozycją, która miałaby zostać zaimplementowana w dwóch fazach.Mówiąc prosto, oznacza to, że korekta będzie wynosiła maksymalnie 52.507 koron dla najniższych płac, a minimalnie 21.918 koron dla innych kategorii płacowych. Ta podwyżka zostanie dodana do podwyżek, które stypulowane są w Umowie o Poprawie Jakości Życia dla pracowników o najniższych płacach zatrudnionych przez miasto. Jest to w zgodzie z ideałami Umowy o Poprawie Jakości Życia – osoby o najniższych zarobkach otrzymają najwyższe podwyżki płac, jednak bierze ona nawet bardziej odważny krok w kierunku sprawiedliwości poprzez nawoływanie do większej kompensacji dla tych o najniższych zarobkach, niż dla tych o wyższych zarobkach.Argument sprawiedliwości i inne praktyczne argumenty związane z podtrzymaniem działalności przedszkoli znajdujących się w obliczu kryzysu, sprzyjają temu rozwiązaniu. Przedszkola z brakami pracowników, gdzie osoby zatrudnione często są zmuszone do podewzięcia się dodatkowego zatrudnienia związanego z załączoną presją i ryzykiem wypalenia zawodowego, są sprawą społeczną, z którą miasto ma obowiązek uporania się.Dodatkowo, finansowanie nie powinno być problemem, jako że miasto już teraz oszczędza miliony koron co roku poprzez zatrudnianie dwa razy więcej niewykształconych pracowników w przedszkolach, niż byłoby to oczekiwane.