Sólveig Anna Jónsdóttir, przewodnicząca Eflingu, w obszernym artykule, który ukazał się dziś na łamach ,, Morgunblaðið’’omawia sprzeciw Konfederacji Pracodawców (SA) wobec wykorzenienia działalności przestępczej na rynku pracy.
Przestępczy proceder – korzyścią dla pracodawców?
W styczniu 2019 w mediach wybuchła sprawa o tragicznych warunkach, w jakich znaleźli się rumuńscy pracownicy, którzy zostali sprowadzeni do kraju przez agencję pracy tymczasowej Menn í vinnu. Robotnicy domagali się odszkodowania, a Efling w ich imieniu złożył pozew w tej sprawie. W świetle tego prawnik Konfederacji Pracodawców (SA) wystąpił publicznie w obronie zarówno Menn í vinnu, jak i Eldum rétt, innej firmy oskarżonej o podobne naruszenia.W grudniu 2019 r. zorganizowano strajk okupacyjny w City Park Hotel i Capital Hotels, aby wymusić wypłatę niezapłaconych wynagrodzeń. Ostatecznie pracownikom wypłacono należne im wynagrodzenia, ale wcześniej wysłano im repertorium pisemnych gróźb. Wysłane groźby pochodziły od prawnika Konfederacji Pracodawców (SA).17 lipca br. roku Icelandair zwolnił grupę swoich pracowników, obecnie zaangażowanych w spór płacowy, którzy ogłosili strajk przeciwko firmie. Halldór Benjamín Þorbergsson, dyrektor zarządzający SA wystąpił wtedy obronie Icelandair. Dopiero po wyrządzeniu szkody „opłakiwał” decyzje zwolnień w oświadczeniu przyznając, że naruszyło to nie tylko prawa związkowe, ale i prawa pracy.We wrześniu br. SA opublikowało na swojej stronie internetowej oświadczenie grożąc zerwaniem umów płacowych. Konfederacja podała wtedy jako podstawę do rozwiązania umów niewypełnienie przez rząd obietnic dotyczących hipotek indeksowanych. Pomimo obietnic złożonych wcześniej związkom zawodowym oraz zapewnień ASÍ , że warunki wstępne nie zostały naruszone SA stwierdziło, że posiada podstawy do rozwiązania umowy.We wrześniu i październiku 2020 roku zarówno prezes, jak i dyrektor SA opublikowali artykuły, w których wypowiedzieli się przeciwko wprowadzaniu do prawa islandzkiego grzywny jako kary za kradzież wynagrodzenia. Zimą 2019-2020 SA przyjęło miejsce w komitecie pod nadzorem Ministra Spraw Społecznych. Zadaniem Komitetu jest wypełnienie obietnic składanych pracownikom w zakresie kar za kradzieży płac, uzgodnionych przy podpisywaniu Lífskjarasamningur (Umowy zbiorowej mającej na celu polepszenie jakości życia społeczeństwa).Wszystkie wymienione powyżej przypadki są dość różne, ale łączy je jedno: odpowiedź SA ilustruje stosunek kierownictwa Konfederacji do prawa, umów płacowych oraz prawdy i uczciwości w komunikacji między stronami na islandzkim rynku pracy.To, że Islandzcy pracodawcy płacą pensje i szanują prawo zgodnie z umowami płacowymi jest wynikiem długiej walki pracowników. Większość pracodawców powstrzymuje się od zmuszania pracowników do nielegalnego wynajmowania mieszkań, a następnie do wyłudzania dużych sum pieniędzy za nie. Większość pracodawców nie zwalnia pracowników zaangażowanych w spory płacowe. Większość pracodawców docenia stabilność, jaką zapewniają długoterminowe umowy płacowe i nie odrzuca ich w mgnieniu oka.Z wieloletnich doświadczeń Eflingu wynika, że większość pracodawców przestrzega ustalonych praw i umów zbiorowych, nawet jeśli nie zawsze zgadzają się ze związkami zawodowymi we wszystkich kwestiach i chcieliby, aby umowy płacowe i organizacje zajmujące się prawem pracy były zorganizowane w taki czy inny sposób.Należy zadać tutaj pytanie, czy ochrona SA przed działalnością przestępczą i łamaniem umów przez pracodawców ma rzeczywiście na celu ochronę interesów pracodawców i czy postawa SA tak naprawdę reprezentuje wolę pracodawców.W obecnym stanie rzeczy koszty działalności przestępczej i innych wykroczeń popełnianych przez nieuczciwych pracodawców są ponoszone bezpośrednio przez nich. Agencje pracy tymczasowej, które zajmują się handlem ludźmi i pracą przymusową, nie ponoszą konsekwencji i mają destrukcyjny wpływ na całe branże. Ostatecznie koszty płacowe związane z kradzieżą płac w takich przypadkach są zwykle pokrywane z Funduszu Gwarancji Płac, do którego wpłacają wszyscy pracodawcy. Wojna o odnowienie umów płacowych i prawa pracy toczona przez poszczególne duże firmy w końcu zagraża wszystkim pracodawcom.Pracodawcom, zwłaszcza tym, którzy przestrzegają zasad, nie służy fakt, że SA popiera działalność przestępczą i łamanie umów. Wyeliminowanie raka leży w interesie każdego. Pozostaje tajemnicą, dlaczego SA tak zaciekle walczy na jego korzyść.Sólveig Anna Jónsdóttir. Przewodnicząca związku zawodowego EflingOpublikowane w Morgunblaðið 23.10.2020