Efling, Sameyki i Islandzki związek Nauczycieli twierdzą jednogłośnie, że podczas COVID-19 pracownicy przedszkoli, szkół podstawowych, szkół muzycznych i świetlic szkolnych byli nadmiernie obciążeni pracą. W ostatnich miesiącach dokonano istotnych zmian w kwestii nie tylko warunków, ale i wymagań dotyczących ich pracy.Efling, Sameyki i Islandzki Związek Nauczycieli w imieniu swoich członków zatrudnionych w przedszkolach, szkołach podstawowych i muzycznych oraz na świetlicach żądają od ministra edukacji dodatkowych środków na wypłaty premii dla pracowników tych instytucji. List otwarty w tej sprawie wystosowało trzech przywódców związkowych: Þorgerður Laufey Diðriksdóttir z Islandzkiego Związku Nauczycieli, Sólveig Anna Jónsdóttir z Eflingu i Árni Stefán Jónsson z Sameyki. List skierowany jest do Lilji Dögg Alfreðsdóttir, ministra edukacji i kultury i został wysłany dziś po południu.„To w oczywisty sposób zrozumiale dla wszystkich, że w ostatnich miesiącach w przedszkolach, szkołach podstawowych i muzycznych oraz na świetlicach szkolnych dokonano wielkiego wyczynu. Mianowicie, pomimo tego, że pandemia Covid-19 wywarła ogromny wpływ na społeczeństwo, edukacja trwa praktycznie nieprzerwanie w niespotykanych dotąd warunkach ”- możemy przeczytać w liście.Dalej w liście czytamy, że nastąpiły duże zmiany w warunkach pracy pracowników oświaty. „Miało to poważny wpływ na sposób wykonywania pracy oraz na znaczne obciążenie personelu, który dba codziennie o najwyższy poziom edukacji i profesjonalnej opieki nad dziećmi i młodzieżą, w celu zabezpieczenia ich praw do edukacji i rozwoju”.Reasumując, owe trzy związki domagają się od ministra edukacji zapewnienia premii covidowych dla pracowników oświaty. Propozycja dotyczy jednorazowej płatności, a szczegółami zarządzałby dyrektor każdej instytucji. Pod koniec listu czytamy: „Całkowita kwota przeznaczona na premie wyniosłaby około 1,0 mld ISK ”