Autor:Stefán Ólafsson
Pracodawcy lubią twierdzić, że podwyżki płac napędzają inflacje. Jest to bezpodstawne twierdzenie.
W układach zbiorowych, w ciągu ostatnich dwóch dekad, nie stwierdzono żadnego związku między wzrostem inflacji a wzrostem wynagrodzeń. Faktem jest, że gdy inflacja była najwyższa, było to zwykle spowodowane rosnącymi cenami importu i zmianą kursów walut – lub tym, że firmy celowo podnosiły ceny, aby wygenerować większe zyski.
Koszty wynagrodzeń były generalnie niższe w okresie najwyższego wzrostu inflacji. Widać to na poniższym wykresie, który przedstawia dane Islandzkiego Urzędu Statystycznego dotyczące zysków przedsiębiorstw i kosztów wynagrodzeń jako procent obrotu oraz związek z inflacją.
Wynik jest prosty. Wyższa inflacja wiąże się z większymi zyskami firm i relatywnie niskimi wydatkami na wynagrodzenia.
Szczególnie widoczne było to w latach 2021 i 2022 – a nawet w 2023 r. (choć nie jest to widoczne na wykresie). Podobnie było w latach 2011 i 2012, kiedy inflacja utrzymywała się na wyższym poziomie.
Pomimo, że koszty wynagrodzeń znacznie wzrosły w latach 2015–2018, to inflacja utrzymała się na niezwykle niskim poziomie. W kolejnych latach zyski firm malały, natomiast nadal były akceptowalne, z wyjątkiem roku Covid 2020.
Autorem artykułu jest emerytowanym profesorem Uniwersytetu Islandzkiego i ekspert Eflingu.
Artykuł został po raz pierwszy opublikowany w serwisie Vísir 14 lutego 2024 r.